piątek, 1 marca 2013

Tutsi opa

Tutsi opa - to jest pierwsze zdanie, które powiedziała Tusia w nocy z wczoraj na dziś :)
Noc niestety była dość ciężka. Chyba znowu pcha się ta nieszczęsna trójka, która sobie przerwę zrobiła i być może ma kolegę też trójkę, ale dolną... dokładnie nie wiem, bo Martusia nie chce sobie dobrze dać zajrzeć do buźki.
Co do tego zdania czy wyrażenia to jestem bardzo dumna. Powiedziała to do taty, bo to tatuś miał się nią zając. Ja rano wstawałam do pracy a On ma wolne. Poszedł do jej pokoju, a Martusia stała w łóżeczku i powiedziała "Tutsi opa" :)
Tutsi - to Tusia, czasami też mówi na siebie Tuta :D
Opa - to wiadomo, że na rączki

A opieka nocna nad Tusią i tak skończyła się, że malutka spała razem z nami w łóżku.
Na szczęście dosyć szybko zasnęła wtulona we mnie, więc rano byłam w miarę wyspana.


Po za tym Tusia prawie za każdym razem woła siusiu jak robi w pieluchę :) Tylko wołanie równa się od razu robienie. Ale to już pierwszy krok do nauki siusiania do nocniczka. Mam zamiar zabrać się na wiosnę jak będzie cieplutko, no może bliżej lata. Jak robi kupę to też woła siusiu :P  I tak samo w tym momencie jak już gniecie.

Ps. Pierwsze wrażenie mycia głowy przy pomocy ronda jest ekstra. Ja przy tym nie byłam, bo pracowałam, ale mąż mówił, że mała była zachwycona, do oczu nic nie leciało. Martusia patrzyła jak tatuś płucze i się dziwiła, że nic jej nie leci :D Aż rączki do ronda wyciągała sprawdzić, gdzie ta woda :) Jedynym małym minusem jest to, że po zdjęciu ronda, tam gdzie ono było założone, należy spłukać ręcznie. Jedna to nie jest większy problem, bo to głównie przy uszkach i na karku :)
Następny razem, mam nadzieję, że ja będę kiedy będzie myta główka i zrobię kilka fotek :)
No i zdjąć sobie go nie chciała dać. ... hehe....



7 komentarzy:

  1. Odpieluchowanie na pewno pójdzie gładko skoro już tak ładnie sygnalizuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciesze się, że to rondo spełnia swoje zadanie :D
    z pieluszką super, że malutka woła u nas narazie jest nocnikowy bunt -_- nawet posadzić się nie da w ubraniu ..eh :/ chłopaki ;-))
    a co do zdania to pięknie!! :D
    Muminek mów " tata auko " albo " tata bumbum" ale nie wiem czy to się liczy?? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. super, że rondo się sprawdza, no i gratuluję pierwszego zdania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdolna Martusia!!!
    Fajnie, że tak sygnalizuje swoje potrzeby to już pierwszy krok do odpieluszkowania :)))
    A mycie włosów u nas to mały koszmar, muszę pomyśleć o rondzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie, że rondo służy ;) U nas za wcześnie na nocnikowanie,
    Maja próbowała dzisiaj (w spodenkach) ale skończyło się to nocnikiem na główce :P WRACAMY :) majeczka-michas-mati.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale zdolniacha! I taka mądra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas informacja o dodatkowym przybytku już po zrobieniu :/

    OdpowiedzUsuń