A, że ryby to nasza pasja i hobby: i te nasze w domu i te które łowimy :P....
Akwarium zwiedzamy regularnie i moglibyśmy tam spędzać po pół dnia :D
Tusia już była w zeszłym roku z nami, ale wiadomo, że była jeszcze za mała... za to teraz bardzo ją zafascynował podwodny świat! No i w dodatku można było sobie do woli wybiegać się .
Mirkowi i mi marzy się jeszcze hodowla krewetek. Może kiedyś uda nam się spełnić to marzenie...
Może Tusia kiedyś powie, że chce - to wtedy bez mrugnięcia okiem założymy takie akwa :D
Mamy nadzieję, że nasza córka odziedziczy po nas zamiłowanie do wędkowania i do ryb.
Już nie możemy się doczekać kiedy będzie ciepło i wybierzemy się całą rodziną z wędkami i pomoczymy kije... W tym roku Tusia jeszcze jest za mała na własną wędkę, ale jak tylko zobaczymy, że coś z tego może być to na przyszły rok dostanie swoją -a co niech ma!
Akwarium jest po większym remoncie, jest czysto i świeżo. Ważne dla mam z dziećmi - jest łazienka z przewijakiem, w której jest czysto i ładnie pachnie :) Dodatkowo są takie fajne wózki a'la sklepowe gdzie można posadzić dziecko a pod nim torbę z akcesoriami i tak zwiedzać :) Oczywiście jest winda, która nas przemieści, bo mamy do zwiedzania dwa piętra. Na każdym z pięter można sobie taki wózek wziąć :)
Polecam spędzenia takiego dnia czy choćby popołudnia, kiedy pogoda na dworze jest jak każdy widzi... oczywiście byłoby fajniej gdyby było ładnie i po zwiedzeniu oceanarium wybrać się na spacer po plaży :) My oczywiście nie omieszkamy tak zrobić.
A tak wyglądała nasza rodzinna wyprawa do magicznego podwodnego świata ......
już chcę tam wracać......
zdjęcia robione bez lampy błyskowej, bo nie wolno używać aby nie straszyć ryb
poznajecie tę słynną rybkę ???:) |
popularna wśród dzieci "sala mokra" gdzie można dotknąć ryby :) |
a to główny Pan fotograf :D |
Ale świetne miejsce! I nawet Nemo tam jest :) Mojemu maluszkowi, na pewno by się spodobało, bo na zwykłych rozmiarów akwarium u dziadka, patrzył jak zaczarowany :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńAle fajnie! My też byliśmy gdy mały miał jakieś 9 miesięcy. Bardzo mu się podobało :)
OdpowiedzUsuńale super!! już zaczynam szukać u mnie gdzie sa takie miejsca! :-)
OdpowiedzUsuńooo jak fajniutko ,szkoda, że Gdynia jest taaak daleko :(
OdpowiedzUsuńsuper, widać że Tusia była zadowolona. Ja też uwielbiam oglądać ryby, szkoda że u nas w okolicy nie ma takiego miejsca
OdpowiedzUsuńSuper!!! :D
OdpowiedzUsuńSuper :) u nas małe miasteczko, raczej nie ma takich miejsc :(
OdpowiedzUsuń