Bańki, bańki, dużo baniek :D
Tradycyjne dmuchane są fajne, ale mama lub inna osoba musi trzymać pojemniczek, bo inaczej po kilku sekundach już płyn jest wylany...
Z racji tego, że mama teraz pracuje w sklepie gdzie jest również całe mnóstwo przeróżnych zabawek za dzieci, to Tusia została wyposażona w pistolet do robienia bianiek :D Za niecałe 14zł dziecko jest w pełni szczęścia :)
Tak robimy bańki metodą tradycyjną....
A to 3 dni temu kiedy było jeszcze gorąco i można było pluskać się w baseniku na balkonie :)
Musimy się zaopatrzyć w taki pistolet :D U nas też jest bańkowy szał
OdpowiedzUsuńmy mamy takiego psa co puszcza banki pyskiem, na baterie.. ale jeszcze nawetgo nie uzywalismy bo zwyczajnie nie ma gdzie, albo go zapominamy zabrac :/
OdpowiedzUsuńU nas bańki też są hitem :)
OdpowiedzUsuńHehe ja też uwielbiam bańki! :D Super zabawa :)
OdpowiedzUsuńBanki sa super! My kupilismy Bi takiego hipcia na baterie, ktory powinien puszczac banki pyskiem, ale niestety nie dziala jak trzeba, wiec wrocilismy do starego, dobrego dmuchania przez slomke. :)
OdpowiedzUsuń