Od jakiegoś czasu... no tak z 2 tygodnie, jak robi się ciemno to Tusia wchodząc do ciemnego pokoju mówi "dziad".
Dziś np. gdy powiedziałam, że ma iść do pokoju i przynieść swoją podusię, to owszem poszła i przyniosła, ale jak tylko wdrapała się do mnie na łóżko, to już wołała "idzie dziad". Jednak nie mówi tego z jakimś przerażeniem czy jakby się bała.... mówi to raczej normalnie.
I tak mówiła chyba z 15 minut o tym dziadzie.
Jak w pokoju zasypia, a ja leżę z nią w łóżku (niestety dość często trzeba z nią leżeć i czekać aż zaśnie, a zanim nie przeszła na duże łóżko zasypiała sama) to też mówi" idzie dziad", "o! dziad idzie", " dziada nie ma?" itp.
Oczywiście zapewniam ją, że nikogo takiego nie ma, że jest mamusia, tatuś i kotek i wszystkie jej przytulanki. Zapewniam, że jest bezpieczna.
Ważne, że nie boi się ciemności, nie boi się wchodzić do ciemnych pomieszczeń.
Tylko skąd ten dziad???
Może ze żłobka?
OdpowiedzUsuńTez pomyslalam, ze moze ktoras pani ze zlobka straszy dzieci jakims dziadem...
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziś pytałam się Pań o tego dziada, ale oczywiście nic na ten temat nie wiedzą. Chcę im wierzyć, chcę...
OdpowiedzUsuńmoże ze żłobka?
OdpowiedzUsuńmoże któreś z dzieci mówi, że dziad idzie bo go np. rodzice straszą?
Co to ten dziad tak w ogóle??
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to to wygląda na zasłyszane od jakiegoś innego dziecka. Jak wyżej piszą, pewnie jakieś dziecko jest "straszone" rzeczonym dziadem, a wiadomo jak to dzieci z prędkością światła podchwytują to co się w ich obecności mówi więc zapewne Tusia też tak, może raz czy dwa usłyszała i teraz ciągle powtarza.
OdpowiedzUsuń