1. Jesteśmy w sklepie. Tusia pcha wózek sklepowy i w dziale warzywnym walnęła nim w skrzynie. Wygląda zza wózka i mówi: PLASZAM (przepraszam)... i idzie dalej :)
2. Jedna w wielu sytuacji w domu: Tusia puściła bączka i mówi: uuu pult, PLASZAM, z uśmiechem na buzi :)
3. Dziś rano poszłyśmy do naszego osiedlowego sklepiku bo świeży chleb. Czekamy, bo jedna osoba przed nami. Gdy przyszła nasza kolej ja proszę o chleb a Tusia nagle mówi: PLOSZĘ (proszę) LIZAKA :D
4.Dziękuję też oczywiście mówi: jak coś dostanie, ale też często myli dziękuję z proszę i zamiast o coś poprosić mówi KUJĘ :)
Dopisek:
5. Jest jeszcze NA ZDLOWIE kiedy ja czy tata : kichniemy, kaszlniemy, bekniemy :)
Grzeczna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńCudna :) przykład idzie z góry :)
OdpowiedzUsuńoj jak słodko
OdpowiedzUsuńmądra dziewczynka
moj jak pusci baczka to mowi : oooo pupka pyr pry : albo : ooo male pyr pyr :
OdpowiedzUsuńhehehehehehe :D
Pieknie;)
OdpowiedzUsuńSłodziaka ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę jaka kultura :D
OdpowiedzUsuń