Najbardziej Tusia lubi brokuły i szpinaczek, oczywiście w połączeniu z zupką ugotowaną przez mamusię (ziemniaczek, marchewka, pietruszka korzeń). Wcina aż się uszy trzęsą. Śliweczki się znudziły i mniej chętnie je, za to jabłuszko zaczyna lubić. Dziś utarłam jej i nawet ze smaczkiem zjadła :) aaa i jeszcze bardzo lubi kaszkę Nestle "Zdrowy Brzuszek" ze śliwką :) - powiem, że mi też smakuje :)
poza tym po poniedziałkowym szczepieniu nic się nie dzieje, nie jest ani marudna ani płaczliwa i nawet super śpi :) więcej nie chwalę aby nie zapeszyć.... No i najważniejsze - została zmierzona i zważona - ma 65cm i 7200 wagi :) nasz mały pulpecik
a teraz trochę zdjęć naszego słoneczka:
1) Tusia i Ronar - ona go lubi, śmieje się do niego - on udaje że jej nie ma bądź czasami obwąchuje lub nie zwraca na nią uwagi, a gdy jest za głośna lub płacze to idzie na górę cwaniaczek :)
2) zabawy z tatą i oglądanie z nim bajek w różnych pozycjach :)
3) zabawy na kocyku, gdzie spędza najwięcej czasu :)
Nasze słoneczko już takie duże. Buźka się zawsze śmieje.... buziaku od ciotki.
OdpowiedzUsuń