Zgadnijcie jednak komu ten prezent spodobał się najbardziej?
- mnie osobiście to nie kręci
- Martusia wykazała jako takie zainteresowanie, ale szału nie ma
- tatuś już wymyślał jak to "podrasować"
Najbardziej kolejka spodobała się Ronarowi!!! Hehe.... Najpierw powoli, niepewnie, powąchał, sprawdził co to i położył się przy kolejce i pewnie by tak leżał aż baterie by się skończyły... :) To on był najbardziej zaciekawiony i zainteresowany :)
Czyli to był dobry prezent na Dzień Dziecka dla naszego kotka :)
Najważniejsze, że ktoś miał udany dzień dziecka :) Kot i mąż napewno na nim skorzystali ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj tak - nie ważne kto, ale aby było zadowolenie i szczęście :)
OdpowiedzUsuńTatusiowi i kotu się podobają ;)
OdpowiedzUsuń