Dziś w żłobku odbył się bal karnawałowy :)
Na szczęście po Tusi gorączce nie ma śladu, postanowiłam, że ją dziś zaprowadzę do żłobka na bal.
Byłyśmy o 10 a tam zabawa trwała już w najlepsze, a nawet prawie dobiegała już końca, bo o 11 miała być zupka i potem drzemka. Niestety Marta nie załapała się na zdjęcie grupowe, które było zrobione zanim Tusia przyszła. Poza tym podobno bawiła się przednio, były tańce i tańce i różne zabawy. No i balony i serpentyny i inne wystroje i stroje karnawałowe :)
A tak to wyglądało (twarze innych dzieci zamazałam, bo nie chciałabym zostać posądzona o wykorzystywanie bez zgody rodziców):
A tak wygląda zdjęcie grupowe, na którym nie ma niestety Tusi:
człowiek jak patrzy to aż ma ochote posłać swoje do żłobka ;D Tusia jest cudowna i te oczęta takie wielkie :-)
OdpowiedzUsuńTusia bardzo lubi chodzić do żłobka. A ile się już tam nauczyła!
Usuńwłaśnie też słyszałam, że teraz dzieci chłoną jak gąbka i to nieporównywalne z tym jak siedzą w domu...
Usuńurocza :) tylko jakaś taka poważna na tych zdjęciach, chyba była przejęta :)
OdpowiedzUsuńteż nie wiem czemu się nie uśmiecha. Może nie miała akurat ochoty? :)
Usuńmy dopiero zaczynamy przygodę ze żłobkiem :) Tusia ślicznie wygladała!
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :)
UsuńA Wam życzę mało chorowania :)
No proszę jaka modniacha. Ma tutu!
OdpowiedzUsuńa jak :) się wie :P
UsuńJaka słodka wróżka <3
OdpowiedzUsuńAleż mi się marzy taka mała modeleczka ! :(
Ale coś czuje, że w przyszłości chłopca powitam z genami mojego przyszłego męża.
On to nigdy nie wiadomo! Życzę Tobie abyś miała w niedalekiej przyszłości swoją modeleczkę :)
UsuńŚlicznie wyglądała:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŚliczna wróżka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna wróżka :)
OdpowiedzUsuńPiękna z niej różowa wróżka!
OdpowiedzUsuńSuper dziewczynka!
Ale urocza! :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wygląda w tej różowej sukieneczce! Bal pewnie był bardzo udany. Janek jeszcze na takim balu nie był, no wszystko jeszcze przed nim.
OdpowiedzUsuń