niedziela, 15 września 2013

magiczne słowa

1. Jesteśmy w sklepie. Tusia pcha wózek sklepowy i w dziale warzywnym walnęła nim w skrzynie. Wygląda zza wózka i mówi: PLASZAM (przepraszam)... i idzie dalej :)

2. Jedna w wielu sytuacji w domu: Tusia puściła bączka i mówi: uuu pult, PLASZAM, z uśmiechem na buzi :)

3. Dziś rano poszłyśmy do naszego osiedlowego sklepiku bo świeży chleb. Czekamy, bo jedna osoba przed nami. Gdy przyszła nasza kolej ja proszę o chleb a Tusia nagle mówi: PLOSZĘ (proszę) LIZAKA :D

4.Dziękuję też oczywiście mówi: jak coś dostanie, ale też często myli dziękuję z proszę i zamiast o coś poprosić mówi KUJĘ :)

Dopisek:
 5. Jest jeszcze NA ZDLOWIE kiedy ja czy tata : kichniemy, kaszlniemy, bekniemy :)

7 komentarzy: