środa, 31 grudnia 2014

hu hu ha hu hu ha

A zima wcale nie jest zła :)
A gdy ma się w domu trzyletniego brzdąca, to aż te białe płatki śniegu bardzo cieszą! Bo kiedy dziecko się cieszy to rodzice też. A Tusia widząc jak pada śnieg to co chwilę woła: "MÓJ ŚNIEGUŚ!"
I nieważne utrudnienia drogowe, i nieważne że drogowcy znowu zostali zaskoczeni zimą.
Bo my się zimy nie boimy!




i nasi goście: ciocia Ola i wujek Sandy :)




A Wam kochani życzę Szampańskiej Zabawy Sylwestrowej oraz samej pomyślności w Nowym 2015 roku!
DO SIEGO ROKU!!!

poniedziałek, 29 grudnia 2014

święta zatrzymane w kadrze.....

Nie ma co się rozpisywać. Święta minęły bardzo, ale to bardzo szybko, a przecież czekamy na nie cały rok!
u nas tradycyjnie rodzinnie, miło, a nawet w pierwszy dzień świąt biało :) Już by się zdawało, że będą czarne, bo nawet do południa w Wigilię jeszcze padał deszcz.... a w pierwszy dzień świąt już padał śnieg! I od razu tak magicznie się zaczęło robić. I oświetlenie na domach nabrało innego wymiaru!
My jak co roku Wigilię spędzamy w dwóch miejscach, bo u Mirka rodziców i moich. Na razie nie można inaczej, ale marzy mi się kiedyś Wigilia u nas, bez rozjazdów i spędzania tylko po 2-3h u jednych i drugich...
Pierwsze święto u moich rodziców spędziliśmy, dzieciaki się wybawiły prezentami, a my cały czas coś podjadaliśmy :D Przyjechali rodzice Mirka, bo siedzieli by sami w domu. To pierwsze święta bez babci Danusi...
Zaś drugi dzień świąt u moich teściów, w oczekiwaniu na przylot siostry Mirka i jej przyjaciela Sandy'ego (nie wiem jak się odmienia jego imię). Lot był godzinę opóźniony, ale na szczęście przylecieli, więc to popołudnie minęło nam w tonie polsko-angielskim.

A teraz jak w tytule posta kadry ze świąt.......

moje kochane Mikołajki :*



 

na chwałę Jezuskowi!

kolędujemy...


czy wszyscy byli grzeczni??





a pierwszy dzień świąt tak nas zaskoczył! Dziś śniegu mamy już mnóstwo!

a u drugich dziadków śniegu prawie wcale... ale zamarznięta kałuża też jest super!


środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt!

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia,
 pokoju ducha, wiary w Boga i ludzi. 
 Umiejętności dostrzegania piękna tego świata
 i oczywiście wiary w siebie i swoje możliwości!

czwartek, 18 grudnia 2014

Jasełka

We wtorek przedszkole do którego uczęszcza Marta wystawiało Jasełka w Tczewskim Centrum Kultury i Sztuki. W przedstawieniu wzięły wszystkie grupy przedszkolne razem z przedszkolankami i Siostrami.
Tytułem przewodnim Jasełek było "Bądź pochwalony Boże, coś stworzył cały świat".
Jak to na takich występach to chyba rodzice byli bardziej zestresowani niż dzieci, a na pewno ja :)
Jakiś taki ścisk w żołądku miałam i gulę w gardle... no i kilka łez uroniłam. Ale dumna jestem jak paw!
W ogóle wszystkie dzieci wypadły wspaniale i całe Jasełka były piękne i trwały 1,5h! Pierwszą rzeczą jak odebrałam Tusię po występie było, że chce pić :)
Jak tylko dostanę płytę z Jasełek pokażę urywek z występu grupy Tusi.

Zdjęcia pochodzą ze strony przedszkola i są zrobione podczas próby generalnej w poniedziałek i występu już we wtorek. Kilka zdjęć jest moich. Na zdjęciach Tusia ma na głowie dwa różne kwiaty. Żółty miała podczas próby, a czerwony już na występie.

jeszcze przed występem.... potem wszystkie miejsca były zajęte i dużo było osób stojących

przygotowania....

Pastuszkowie



 
















sobota, 13 grudnia 2014

MDM

I nie chodzi tu o Mieszkania Dla Młodych, ale o małą rodzinną firmę: Ministerstwo Dobrego Mydła!
Dlaczego o nich piszę? Bo po pierwsze warto polecać rodzime firmy, a po drugie spod ich rąk wychodzą same cuda, które w dodatku są naturalne. Dziewczyny zajmują się produkcją mydła, takiego prawdziwego, a nie zwykłej kostki myjącej, które nie powalają składem...
Jeszcze w listopadzie wzięłam udział w konkursie u Sroki  i właśnie teraz w poniedziałek dowiedziałam się, że wygrałam właśnie te mydła. Okazało się, że pierwsza osoba, która wygrała się nie zgłosiła, a ja byłam druga więc takim oto sposobem od wczoraj nie mogę się napatrzeć na te cudeńka.

A jeszcze zanim dowiedziałam się, że wygrałam, byłam tak ciekawa ich, że sama sobie kupiłam na próbę "miód-owies- nawilżająca kula myjąca". dodatkowo kupiłam je mamie, siostrze i teściowej. Jak dla mnie są świetne, choć najlepiej nadają się właśnie do kąpieli, a nie pod prysznic jak i mnie. Genialnie nawilżają skórę i nie trzeba się po takiej kąpieli balsamować, bo skóra jest już nawilżona. Jedna taka kula starczy na 2 razy.
A Tusia jak zobaczyła te chciała je zjeść, bo myślała, że to lody! hehe

Dodam, że w gratisie dostałam małą kosteczkę mydła z rozmarynem i używam go kilkanaście razy dziennie do mycia rąk, to zużycie nie jest duże, więc tu mogę śmiało powiedzieć, że jest bardzo wydajne!

Te mydła, które wygrałam jeszcze nie wiem jak się sprawdzą, bo nie umiem się zdecydować, które zacząć używać jako pierwsze. Zaznaczę, że to są mydła, a nie kule myjące, którą miałam i zdecydowanie będą wydajniejsze. Czy to do mycia ciała czy tylko do rąk. Każde mydło jest inne, ma inny skład. Nie będę się tu rozpisywać, ale klikając na zdjęcie, które jest podpisane przekieruje Was do opisu danego mydła :)
Jeśli macie ochotę to zapraszam Was zapoznania się z opinią Sroki o TU - no chyba wszyscy Ją znają, prawda? :) :) :)




marchew - regeneracja
rozmaryn
 kwiat wiśni: naturalne, ręcznie wytwarzane w niewielkich partiach, wegańskie mydło z różową glinką francuską i aktywnym węglem. Aktywny węgiel drzewny delikatnie złuszcza martwy naskórek, działa adsorbująco pochłaniając nadmiar sebum, bakterie oraz toksyny. Różowa glinka jest rezerwuarem minerałów, w tym krzemu, aluminium, żelaza i potasu. Ma działanie tonizujące, łagodzące i regenurące (wspomagające odnowę naskórka). doskonale wygłasza skórę. Mydło aromatyzowane.skład: Aqua, Sodium Cocoate, Sodim Olivate, Sodium Palmate, Sodium Castorate, Sodium Sweet Almondate, Sodium Cocoa Butterate, Sodium Shea Butterate, Parfum, Kaolinite, Montmorillonite, Activated Charcoal.  

orkisz - peeling
kawa - peeling
węgiel - detoks
ananas


Czyż nie wyglądają ślicznie? Prawda, że mogą być idealnym prezentem lub dodatkiem do prezentu?

Uprzedzając pytania niektórych ciekawskich - post napisałam, bo chciałam, nikt mnie o to nie prosił, a przecież nie musiałam pisać o wygranej. Uznałam, że te produkty są jednak godne polecenia, tym bardziej, że są z małej polskiej firmy :) A przecież należy chwalić co Nasze :)