wtorek, 6 marca 2012

śmiechotka - chichotka :)

No i znowu minęło trochę czasu od ostatniego wpisu ... niby nic się nie dzieje, niby stagnacja... a jednak czas przez palce ucieka :(

Martusia rośnie zdrowo, nie choruje (odpukać w niemalowane), jest radosna, wesoła i mam nadzieję szczęśliwa :)

I naprawdę jest pogodnym dzieckiem  - dużo się śmieje. Oczywiście najwięcej jak się z nią bawi lub wygłupia, to potrafi nieźle i głośno rechotać :P a jak fajnie przy tym widać jej tego jednego ząbka.
Mirek mówi na nią "dziewczyna z zębem na przedzie".

Teraz to bardzo już czekamy na wiosnę. Marta jeszcze nie wie, co to wiosna, ale na pewno się ucieszy kiedy będzie nie będzie tak grubo ubierana, no i przede wszystkim nie będzie na głowie tej wstrętnej, grubej czapy... tylko coś cieńszego :)

Muszę spróbować zrobić zdjęcie jak Tusia się śmieje i jej tego zębola widać.


A i jeszcze jedno - Tusia nauczyła się klaskać. No prawie prawie.. do tej pory jak brałam jej rączki aby zrobić kosi kosi czy brawo to miała jeszcze rączki zaciśnięte w piąstki. Ale systematycznie przy przewijaniu pieluszek (kiedy wietrzymy się bo małe odparzenia ciągle nawracają - czy tylko dziewczynki tak mają? już mnie to męczy) brałam jej rączki i próbowałam. No i się udało i teraz jak tylko ją kładę na przewijak to wie, że będzie klaskać, bo najpierw klaszczemy razem (bardzo lubi dźwięk jaki wydają jej rączki jak klaszcze), a potem próbuje sama - jak śmiesznie to wygląda :)


29 lutego byłyśmy na rehabilitacji i iiiii tadam....
Pan Jacek powiedział, że można już uznać, że Marta już wyszła ze swoich dolegliwości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Praktycznie jest już ZDROWA!!!!
Ale strasznie się cieszę!!!
A tyle było z tym zmartwień (no i  ile siwych włosów mi przybyło)

Teraz tylko mamy gdzieś za miesiąc, półtora mamy zgłaszać się na kontrolę. Oczywiście gdyby coś się działo to od razu, ale ja takiej opcji nie biorę pod uwagę!!!

tak najczęściej zasypiam i budzę się :)
nie ma jak to mizianki z tatusiem...
co co Tusia baaardzo lubi - JEŚĆ - ma to po tatusiu :)
Martusia dorosła już do krzesełka :)
kocham Was moje 3 gwiazdki :*
a to Konradek - agencior nie z tej ziemi!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz