poniedziałek, 13 października 2014

październikowy odpoczynek

Pierwszy październikowy weekend spędziliśmy w pięknym miejscu. Zresztą w zeszłym roku też tam byliśmy, tylko we wrześniu. To jedno z naszych ulubionych miejsc, zawsze tu wracamy z uśmiechem na twarzy, tu ładujemy akumulatory. Mowa o Ocyplu, a dokładnie o O.W. Mleczarz.
W tym roku weekend spędziliśmy w większym gronie, bo z rodziną siostry i jej znajomymi.
Pogoda nam dopisała. Mimo iż ranki są już chłodne, to zaraz po śniadaniu wybywaliśmy na świeże powietrze, aby tak spędzić cały dzień. Domek służył nam tylko praktycznie jako miejsce do spania i przygotowywania posiłków.
Jedynie co to grzybów w tym roku jak na lekarstwo jest...
I nawet popływaliśmy sobie rowerkami wodnymi  - kto by pomyślał, że w październiku będę pływać po jeziorze :) Rowerki to była wielka atrakcja dla dzieciaków, bo nie wyglądały zwyczajnie, bo to były pływające auta :)
Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i t 3 dni minęły bardzo szybko.













4 komentarze:

  1. Faktycznie piękne miejsce, można odpocząć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie cudowne miejsce! I pogoda faktycznie Wam dopisała. Takie słoneczne zdjęcia :) Super mieć swoje miejsca do których wraca się z uśmiechem na buzi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamietam Twoj wpis o tym miejscu z zeszlego roku! Swietnie musi tam byc! A jaki maja piekny plac zabaw, marzenie kazdego malucha!

    Ostatnie zdjecie - bombowe! :)

    OdpowiedzUsuń