niedziela, 18 sierpnia 2013

Jumping :D

Wieczorem, gdy dziecko nie jest zmęczone i nie chce iść spać (choć rybka mini mini już śpi!) należy pozwolić dziecku wyładować akumulatorki :) Jednym z lepszych sposobów są skoki. U nas są z fotela na łóżko  - po 15-20 minutach można podjąć próbę położenia spać i czasami nawet się to udaje = akumulatorki idą na noc naładować się :)

.....tak często nawet się zastanawiam skąd to nasze dziecko ma tyle energii ....może gdzieś na lewo ładuje te swoje akumulatorki??.... tak sobie gdybam....

Tusia skacze z prędkością światła :D 

A tu już starałam się, aby było ją widać :P




5 komentarzy:

  1. Ona jest boska. Wiesz sis jest taka po cioci haha. No i po mamusi co w sumie daje taki niesamowity efekt hihihi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. buhahahaha nieźle :D
    u nas zazwyczaj na noc jest zmęczenie materiału, bo Muminek nie śpi w dzień i patrząc na to z perspektywy czasu to wole taka opcje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, to ci kangurek!

    Z Bi jakos (odpukac) nie ma problemu. Zazwyczaj sama juz ziewa, kiedy karmie Nika. Za to z nim bywa roznie, szczegolnie jesli za pozno pojdzie na drzemke.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha ale cudowna!!! :D Akumulatorki ma nie do zajechania ;P

    OdpowiedzUsuń