sobota, 10 stycznia 2015

praca

Ten post napisałam pierwotnie inaczej, ale z pewnych względów chcę go zmienić.
Mam pracę. Cieszę się ogromnie, bo w końcu coś się ruszyło. Na razie na pewno na 2 miesiące, ale są szanse, że być może na dłużej.
Jest fajnie, bo są zmiany i dzięki temu mam sporo dni wolnych w miesiącu. Tylko Tusia musi się przyzwyczaić, że mama jest do wieczora w pracy. Na razie ciężko to znosi, ciągle o mnie pyta, popłakuje. Jednak jestem pewna, że szybko odnajdzie się w nowej dla niej sytuacji.
Plus pracy jest ogromny, bo jestem na bieżąco z promocjami na obuwie! I weź się tu człowieku opanuj przez kupowaniem jak są takie tanie hihhi :)

Miłego weekendu! :)

6 komentarzy:

  1. super, że jesteś zadowolona z godzinami można się jakoś przyzwyczaić i zorganizować, trzymam kciuki żeby praca była na dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, fajnie, że jest praca. Do godzin przywykniesz, wszystko się da jakoś zaplanować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Udalo mi sie wczesniej przeczytac pierwotna wersje. ;)

    Super, ze jest praca! Zawsze to zastrzyk gotowki, a jak jeszcze wiesz o przecenach szybciej niz reszta spoleczenstwa, to w ogole rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja pewnie bym się nie powstrzymała ;) Cieszę się bardzo kochana, że masz pracę i jesteś zadowolona! A Martusia na pewno się przyzwyczai szybciutko do nowej sytuacji, w końcu to taka dzielna i mądra dziewczynka!

    OdpowiedzUsuń
  5. To świetna wiadomosć , powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń