Oj długo mnie nie było...
Już praktycznie byłam zdecydowana zamknąć blog.
A gdy już chciałam to zrobić, to pomyślałam, że może będę tego żałować.... więc jednak na razie tego nie zrobię. Najwyżej przez jakiś czas będzie tu cisza.
Zobaczymy co czas pokaże...
Jakie ładne świąteczne zdjęcia i jaka Tusia szczęśliwa :-) nie zamykaj bloga, tez kiedyś miałam takie myśli, ale pozniej mozna tego załować , wiec lepszym wyjsciem jest przeczekać :-)
Jakie ładne świąteczne zdjęcia i jaka Tusia szczęśliwa :-) nie zamykaj bloga, tez kiedyś miałam takie myśli, ale pozniej mozna tego załować , wiec lepszym wyjsciem jest przeczekać :-)
OdpowiedzUsuńNieee! Ptysiu, blagam, nie zamykaj bloga! Ja tu nadal regularnie zagladam czekajac na wiesci z Tusiowego swiatka! :)
OdpowiedzUsuńWidze, ze Swieta mieliscie wesole i rodzinne! Mam tez nadzieje, ze cisza wynika z braku czasu, a nie problemow!
Buziaki!