środa, 11 stycznia 2012

uczę się coraz więcej :)

Oj jak ten czas szybko biegnie, dopiero do zaczął się Nowy Rok a dziś jest już 11styczeń!!!

Jakoś tak nie mogłam się zebrać do pisania...

Udało mi się zrobić zdjęcia jak Tusia bawi się swoimi nóżkami, do tego uwielbia jak tata robi "prysznic" z wyciskanej gąbki :) tak fajnie próbuje złapać wodę, a jak się skupia hehe :)
 

a tak dla anegdoty pokażę jak wygląda kąpiel z perspektywy Ronara :)

scena 1 "jeszcze długo bo chcę wejść?"
scena 2 " uwaga wchodzę, mam nadzieję, że już jest bezpiecznie, ale jeszcze z dala od wody!!!"






scena 3 "jeszcze tej wanienki nie zabrali? - dobrze, że chociaż dmuchawę wyłączyli :)"
scena 4  "podejdę do Pani to będzie bezpieczniej "
scena 5 "ale mnie nie wykąpiecie mam nadzieję, please!!!"



Kolejną umiejętnością którą praktykuje Martusia od 3 dni jest kręcenie główką na "NIE" :) oj jak to sobie upodobała ...  a jak ciężko dać jej teraz coś do jedzenia. Od razu kręci główką na nie. Mała agentka!!! Kocham Cię królewno.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz