piątek, 29 listopada 2013

Baby Alive

Czy mówi Wam coś ta nazwa?
Do dziś mi nic nie mówiła.
Właśnie przeglądałam sobie różne aukcje w poszukiwaniu lalki dla Tusi od Mikołaja i natrafiam na zakładkę Baby Alive.
I nie ukrywam, że aż mnie zatkało. Dla kogo te lalki są robione. Bo z tego co wyczytałam to misterna robota jest.
No dobra - pierwszą myślą było, że dla kobiet, które nie mają dzieci, a strasznie chcą lub dla jakiś ekscentrycznych kolekcjonerów. Bo przecież te lalki wyglądają jak prawdziwe niemowlaki! I mają datę wytworzenia (czytaj urodzenia), długość i wagę!!!
I czy to naprawdę są jeszcze lalki??






10 komentarzy:

  1. Znam lalki, tzn widziałam je wielokrotnie w necie. W życiu bym nie kupiła. Dla mnie to one wyglądają jak martwe noworodki. I przez tą prawdziwość są przerażające

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dopisałam: one się zwą Reborn, wygooglać można całe przerażające kolekcje tych lalek

      Usuń
    2. Tak ,te Reborn też właśnie znalazłam.
      Niektóre faktycznie wyglądają jak martwe noworodki, ale niektóre nie.
      Też bym takiej w życiu nie kupiła.

      Usuń
  2. O jej! Mam strasznie mieszane uczucia, kiedy patrzę na te zdjęcia... Ale na pewno nie kupiłabym takiej lalki swojemu dziecku :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Ty jedna masz takie mieszane uczucia....
      JA cały czas się dziwię po co ludzie wymyślają takie zabawki.... komu tak naprawdę mają służyć...

      Usuń
  3. też ostatnio pisałam o REBORNACH tu
    http://oskarija.blogspot.com/2013/11/mamo-kup-mi-lalke.html

    mnie one mega przerażają

    OdpowiedzUsuń
  4. aż przerażające..
    widziałam kiedyś program o tym i z lekka to było..... dziwne i amerykańskie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że to jakaś malutka się w rodzinie urodziła. Nie chcę być niemiła, ale to przerażająco wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie jakoś przerażają te lalki, widziałam program o kobietach, które sobie takie lalki kupują z różnych chorych powodów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie powiem, lala przesliczna... Tylko nie wiem do czego tak naprawde ma sluzyc, bo chyba nie do zabawy?

    OdpowiedzUsuń