czwartek, 18 grudnia 2014

Jasełka

We wtorek przedszkole do którego uczęszcza Marta wystawiało Jasełka w Tczewskim Centrum Kultury i Sztuki. W przedstawieniu wzięły wszystkie grupy przedszkolne razem z przedszkolankami i Siostrami.
Tytułem przewodnim Jasełek było "Bądź pochwalony Boże, coś stworzył cały świat".
Jak to na takich występach to chyba rodzice byli bardziej zestresowani niż dzieci, a na pewno ja :)
Jakiś taki ścisk w żołądku miałam i gulę w gardle... no i kilka łez uroniłam. Ale dumna jestem jak paw!
W ogóle wszystkie dzieci wypadły wspaniale i całe Jasełka były piękne i trwały 1,5h! Pierwszą rzeczą jak odebrałam Tusię po występie było, że chce pić :)
Jak tylko dostanę płytę z Jasełek pokażę urywek z występu grupy Tusi.

Zdjęcia pochodzą ze strony przedszkola i są zrobione podczas próby generalnej w poniedziałek i występu już we wtorek. Kilka zdjęć jest moich. Na zdjęciach Tusia ma na głowie dwa różne kwiaty. Żółty miała podczas próby, a czerwony już na występie.

jeszcze przed występem.... potem wszystkie miejsca były zajęte i dużo było osób stojących

przygotowania....

Pastuszkowie



 
















6 komentarzy:

  1. Piękne, uwielbiam Jasełka , a dzieciaki ...sama słodycz w tych strojach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że byłam pierwszy raz na jasełkach. I to prawda, że dzieci wyglądały przeuroczo :) I jakie grzecznie były!

      Usuń
  2. Super jasełka! U nas były tylko w przedszkolu i każda grupa dla swoich rodziców występowała w swojej sali :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym przedszkoku inaczej to wygląda, ale z pewnością dla rodziców i tak to są piękne chwile :)

      Usuń
  3. Wow, jestem pod wrazeniem! Super przedstawienie, widac, ze dopracowane pod kazdym katem! Piekne stroje, uroczysta atmosfera, swietnie! Brawa dla Tusi, ze dzielnie brala udzial, nie zestresowala sie (zanadto) ani nie rozplakala! Wiem od mojej matki, ze w grupach maluszkow roznie to bywa... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Naprawdę się przygotowali. Cały listopad mieli już próby :) No oczywiście na ile pozwoliła frekwencja maluszków, bo wiadomo, że 3latki najwięcej chorują. No i jednak maluszki miały najmniej roli w przedstawieniu właśnie z tego powodu. Dobrze, że i tak ich sporo było, bo jeszcze w piątek tylko 10ka ich była w przedszkolu....
      No i faktycznie żadne dziecko nie płakało, tylko pod koniec sporo dzieci ziewało.... hihi :)

      Usuń