środa, 8 maja 2013

rodzinne granie :D

Gry komputerowe może nie są odpowiednie dla małych dzieci, ale granie gdzie trzeba używać całego ciała to już jest frajda :)
Przedwczoraj przyszli do nas "kołki" no i sobie pograliśmy. A w co? A w Fruit Ninja. Gra jest bardzo znana i bardzo prosta zarazem a jednak potrafi wycisnąć siódme poty z człowieka.
Najfajniej gra Kondzik - niespełna 3 latek a jak sobie radzi :P







No i uśmiech od Martusi :)


6 komentarzy:

  1. Heh :) Fajnie. Uśmiech the best off.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem o co chodzi ale na pewno jest fajne :D
    boskie zabki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne! Nie moge sie doczekac az dzieciaki podrosna i tez bedziemy mogli sie tak pobawic! Rowniez nie jestem fanka gier komputerowych, ale taka gra, ktora wymusza troche ruchu na dlugie zimowe wieczory to wg. mnie swietny pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  4. O takie gry to ja lubię :D Czekam aż Martyniak podrośnie i będziemy wspólne grać ;)

    OdpowiedzUsuń