Wracając do dzisiejszego zawołania siku... to standardowo powiedziałam, aby usiadła na nocniczek i zrobiła siusiu, a Ona podeszła do nocnika, podciągnęła bodziaka do góry, usiadła i tak po prostu zrobiła sisiu. I to nawet sporą ilość. Ja zrobiła to wstała trochę przestraszona tym co się wydarzyło. Oczywiście było uroczyste wylewanie do kibelka, spuszczanie wody i mała nagroda w postaci "ciuciu" :D
A teraz trochę o nowym słownictwie Tusi. Może nie jest wielce rozgadana, ale z dnia na dzień pojawiają się jakieś nowe słówka :) Pokazuje też (choć czasami się pomyli) prawą nóżkę i lewą i nazywa pokazując "pafa" i "lefa"
sioko - wysoko
niko - nisko
kaszia - kasza
opka - na ręce
to lat- sto lat
Dalek - Darek
Ksisiu - Krzysiu
tań - wstań
kafka - kawa
fa fa - kwa kwa
lefa- lewa
pafa - prawa
ciapcia - babcia
lulu - spać
Od kilku dni Tusia cały czas śpiewa Sto Lat. Bez okazji, to jej teraz ulubiona melodia :D
Brawo dla Tusi ;)
OdpowiedzUsuń:) dzięki
UsuńSuper!!! To już pierwszy mały sukces :* Zdolna dziewczynka.
OdpowiedzUsuńI jak słodko śpiewa :))) A te włoski ma ostatnio przecudne. Normalnie niedługo kitki dwie da się zrobić.
Buziaczki :***
no mały :) mam nadzieję, że na nim się nie skończy.
UsuńCo do włosków to jeszcze daleka droga do kitków, bo są cieniutkie jak piórka a co ważniejsze nie daje sobie ich czesać :( Nawet zwykłe uczesanie to wyzwanie).
Buźka :*
super!!!
OdpowiedzUsuń:)
pozdrawiam i zapraszam do siebie na KONKURS i CADNY! :)
http://islandofflove.blogspot.com
Jaka urocza :)) może będzie muzykalna jak tak lubi śpiewać ;)
OdpowiedzUsuńPo rodzicach to na pewno nie jest umuzykalniona... no chyba, że po pradziadku :)
Usuńbrawo!! u nas podobny proces! wczoraj po spacerze , rozbieramy się, myjemy rączki, a Muminek pokazuje na pieluchę i nocnik. rozbieram szybko, sadzam i wielkie siku!! a na spacerze czysta pielucha! oczywiście, to nie znaczy, że już woła i koniec. myślę, że zaczyna pojmować o co kaman ;-) wczoraj za każdym razem nocnik był pełen. pielucha też. ale to nic ;-)
OdpowiedzUsuńa co do słownictwa.. to Tusia mowi b. dużo w porównaniu do Muminka ;-) naprawdę!
Brawo!
OdpowiedzUsuńU nas wciąż z nocnikiem się nie lubią :/
Brawo !
OdpowiedzUsuńjejku jakie to słodkie :) jak się czyta o takich osiągnięciach dzieci.