piątek, 24 sierpnia 2012

lubię "czytać"

Marusia bardzo lubi książeczki. Potrafi sama przesiadywać w swoim pokoiku i oglądać, "czytać", dotykać, przewracać kartki książeczek. Ma kilka swoich ulubionych, które os samego rana chce mieć w łóęzeczku. Tak - po wypiciu porannej kaszki, nie chce aby ją wyjmować z łóżeczka tylko paluszkiem pokazuje w stronę zabawek, gdzie są też książeczki i mówi "to" "ta" i już wiem, że chodzi o 2-3 jej ulubione :) Wtedy jej podaję a ona je ogląda, mówi coś po swojemu i cała się cieszy, że je ma :)
Ostatnio babcia Marysia kupiła jej taką grającą i to jest jej nr1 obecnie wśród książeczek. Potem są takie z okienkami - pierwszą z nich dostałą od mojej koleżanki Agnieszki :) Ta książeczka już przeszłą niejedno w rączkach Tusi, ale dalej ją uwielbia. Zawsze pokazuje paluszkiem na obrazki i pyta się "to?" i muszę jej mówić co jest na obrazkach. I tak możemy nawet z godzinę się bawić.

najpierw poranna kaszka
Tusia i jej ulubione książeczki :)
książeczka dźwiękówka obecnie nr uno Tusi

uśmiech dla Wszystkich :)

4 komentarze:

  1. Witaj , pozycja picia kaszki fantastyczna......lubi ksiązki super , że lubi je oglądac i czytać po swojemu...potem znienawdzi czytanie jak pójdzie od szkoły....hi hi powie Ci jak mój znowu lektura!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja kochana Martusia. Rośnie z niej mol książkowy, oby zostały jej chęci do czytania i jedyną lekturą jaką przeczyta nie był tylko Janko Muzykant hihihi. Buziaczki dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
  3. :)Oczytana z niej dziewczynka :))) A te uśmiech z paroma ząbkami rozbrajający!!!

    OdpowiedzUsuń