czwartek, 7 czerwca 2012

Test gryzaka dziąsełko MAM Bite & Brush

Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją i Tusi opinią na temat gryzaczka dziąsełko MAM Bite & Brush.

Gryzaczek mamy w domu już koło pół roku. Tak w połowie listopada Tusia zaczęła wszystko wkładać do buzi (miała 4 miesiące) i wydawało się, że zaczyna się ząbkowanie. Na gwałt potrzebowałam gryzaczka - chciałam taki co można nakładać maść na ząbki. Kupiłam, jednak okazał się niewypałem - duży, ciężki do małych dziecięcych rączek, mało zgrabny. Martusi jakoś nie przypadł do gustu i został odłożony.
Podczas wizyty u neurologopedy Pani Ilonki, napomknęłam, że chyba zaczyna się ząbkowanie i poleciła nam gryzaczek MAM Bite & Brush. I to był strzał w dziesiątkę!!!


Najpierw co mówi producent:

MAM Bite & Brush 

Gryzak dziąsełko

  • wyjątkowa innowacja
  • czyści zęby podczas żucia
  • miękkie wypustki czyszczą ząbki i masują dziąsła
  • można stosować z żelem do dziąseł
  • lekki i wygodny w trzymaniu
  • atrakcyjny design
  •  prosty w użyciu


A to nasza opinia o gryzaczku :

Wszystko co pisze producent to prawda.
Gryzaczek jest przede wszystkim śliczny, cieszy oko nie tylko Dziecko ale też mamę :)

Wygląda dokładnie jak na zdjeciu na stronie firmy MAM.

 Najważniejsze, że od razu spodobał się Martusi i nie mała problemu, aby chwycić go w swoje małe rączki. Gryzaczek faktycznie jest tak zrobiony , że Martusia nie miała problemu z włożeniem tej gumowej części do buźki i "gryzienia" sobie. Oczywiście część "chwytna" nie służy tylko do trzymania, ale też do podgryzania. Z jednej strony ma takie wgłębienia, które ułatwiają trzymanie gryzaczka. Dla Tusi znalazły też zastosowanie do "dłubania" paluszkami, tak jakby chciała coś tam wyskubać :)

To jednak nie tylko gryzaczek - to przede wszystkim dla Marty fajniutka zabawka, którą mama ma prawie zawsze w torebce i jak się nudzi to podaje i może się do gryzaczka "nagadać" i "nakrzyczeć" na niego. Z racji, że się nim dużo "bawi" dość często go myję szczoteczką do paznokci, bo w tych wypustkach zbierają się paprochy i inne brudy.


 Gryzaczek oczywiście ma ładny modny design, zresztą jak wszystkie produkty firmy MAM i jest dostępny w trzech kolorach: niebieskim, zielonym i różowym. My mamy zielony.

Gryzaczek jest bezpieczny dla dziecka, ponieważ nie zawiera Bisfenolu A (BPA) - substancji, która może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie naszych dzieci.



Wad jako takich nie zauważyłam.

Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to produkt godny polecenia innym mamom i ich pociechom.


A tak Martusia rozprawia się z gryzaczkiem MAM Bite & Brush :
 
 
 


1 komentarz: