sobota, 26 maja 2012

Takie sobie rozważania o byciu mamą :)

Dziś jest wyjątkowy dzień - 26 MAJ - DZIEŃ Wszystkich MAM !!!

Każdy inaczej zdrabnia to wyjątkowe słowo: bunia, maminka, mamka, mamulka, mamunia, mamusia, mamuś, mateczka, mateńka, matka, musia, ale i tak oznacza ono jedno - Miłość :)

Ten dzień zawsze był wyjątkowy bo przecież mam najwspanialszą swoją mamę, ale od tego roku to i ja jestem MAMĄ, więc dla mnie to szczególnie mocne przeżycie. Jeszcze nie tak dawno już zaczynałam wątpić czy nią będę ... jednak Bóg jest łaskawy i mnie pozwolił doświadczyć uroków macierzyństwa :)

Odkąd na świecie pojawiła się Martusia moje życie zmieniło się o 360 stopni. Już nie tylko jestem odpowiedzialna za siebie, ale również za tego małego człowieka który przyszedł na świat. Musiałam przeorganizować sobie wiele rzeczy i spraw, ale moje życie stało się pełniejsze, lepsze a przede wszystkim bardziej świadome....

Oczywiście obrałam sobie jakiś model wychowania, ale czy uda się go zrealizować pokaże czas i życie. Ważne jest to, czy wartości które przekazali mi rodzice, są takie które chcę przekazać córeczce, często zastanawiam się jaką chcę być mamą a jaką już jestem...
 Bardzo ważne jest słowo CHCĘ - bo to ode mnie zależy jaką będę mamą, a od Mirka jakim będzie tatą.

To, że jestem z Tusią prawie 24/24 to stworzyło między nami bardzo silną więź i będzie mi bardzo ciężko kiedy będę musiała iść w końcu do pracy (jestem na etapie szukania pracy). Bardzo boję się jak to będzie, bo mała już jest coraz bardziej świadoma kiedy mamy nie ma...

Myślę, że jestem szczęśliwą, uśmiechniętą mamą, bo jeśli taka jestem to moje dziecko też takie jest.
"Szczęście to jedyna wartość, która się mnoży,  jeśli się ją dzieli."

A  dla Wszystkich Mam piękny wiersz:

„Mały człowieczek idzie w me ślady,
pyta o drogę, prosi o rady.
Zbłądzić nie mogę, choćby się chciało,
bo pójdzie za mną pewnie i śmiało.

Oczka swe ciągle na mnie obraca

i naśladuje, to jego praca.
Jestem wyrocznią i nie dam rady,
mały człowieczek, idzie w me ślady.

W wiosennym słońcu, w zimowym śniegu,

rzeźbi i tworzy w marszu i biegu,
na długie lata przyszłej dekady,
człowieczek, który idzie w me ślady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz