Tusia jest ostatnio w ciągłym ząbkowaniu.
Najpierw prawa górna jedynka (było cięąko, ale znośnie), potem górna lewa jedynka (było baardzo ciężko, gorączka, mało snu i ogólnie jedno wielkie marudzenie).
A dziś przebiła się GÓRNA PRAWA DWÓJKA!!! YUPI!!!!
Tym razem obeszło się bez gorączki, ale za to ma bardzo luźne kupki i do tego takie śmierdzące, że aż Mirek mówi, że to "toksikolo" i po przebraniu w pokoju jest "strefa skażona" :)
Ale na szczęście się już przebił więc miejmy nadzieję, że kupki się unormują. No i może ząbki dadzą Tusi trochę odpocząć? :)
Super gralucje
OdpowiedzUsuńGratuluję ząbka:)
OdpowiedzUsuń