piątek, 19 października 2012

wolne popołudnie i... chandra :(

Właśnie tatuś zabrał Tusie i pojechali do dziadków do Pszczółek.
Ja jakoś wolałam zostać w domu.
Od jakiegoś czasu mam podły nastrój, taki dołowy..
Składa się na niego wiele, wiele czynników, ale nie chcę o tym pisać.

Właśnie zrobiłam sobie rum z colą i biorę się za czytanie. Z tym czytaniem to mam spore zaległości... ostatni raz czytałam jak Marta miała ze 3-4 miesiące. Później już się nie dało za bardzo lub byłam zbyt zmęczona.
Teraz postanowiłam nadrobić zaległości. Zamiast bezsensownie gapić się w telewizor, będę czytać. No całkiem nie zrezygnuję z moich ulubionych seriali. :)

Dziś zaczynam czytać "Dziecko Emmy" Abbie Taylor.

Miłego weekendu.

8 komentarzy:

  1. Ja nie wyobrażam sobie dnia bez książki, choć czasem to trudne;) Jesień to czas takich chandr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziwiam Ciebie, że masz czas na codzienne czytanie...

      Usuń
  2. Ojej:( U nas też nie za ciekawie pod względem nastroju. Pisz na priv co Cię trapi jak masz ochotę:) Buziaki kochana na pewno niebawem będzie lepiej:) Jak nie dziś to jutro;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Siostra jak Cię coś trapi trzeba dzwonić i się wyżalić. Od tego masz mnie kochana. ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko się ułoży ! :) Również życzę udanego weekendu :)
    Uszy do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj kochana trzymaj się!!! Niestety ta pora roku i tez inne rzeczy jakoś mnie ściągają w dół... Jednak staram się podnieść choć troszkę bo widzę, że młody to szybko wyczuwa.
    Jak będziesz miała ochotę, lub potrzebę to pisz!
    Ps. Szkoda, że tak daleko mieszkamy od siebie :( Buzia duża :***

    OdpowiedzUsuń